poniedziałek, 21 stycznia 2013

Legenda o Górze Meru jako podstawie indyjskiej astronomii

Wśród indyjskich legend i mitów ważne miejsce znajduje Góra Meru lub Sumeru. W kosmologii indyjskiej rozpowszechnione było przekonanie o istnieniu góry, która znajdować się miała na środku Ziemi, stać pośród gór Pamiru, w środkowej Azji lub w Tybecie.
W najwcześniejszym rozwoju kultury i historii Indii, jeszcze w czasach wedyjskich, wierzono, że mityczna góra łączy sklepienie niebieskie ze światem podziemnym. Miałaby  wznosić się na wysokość 84 000 jodźana ponad ziemię (jodźana ma odpowiadać około trzydziestu kilometrom — źródło niepewne). Składała się z różnych warstw, różniąc się wyglądem od zwykłych gór. Każda z warstw poddana była innemu władcy, innej istocie nadprzyrodzonej. Co do zwieńczenia jej też różne były teorie, jedni twierdzili, że wierzchołek jest ostrym szczytem, inni zaś, że czubek góry przypomina rozległą równinę.
Wszyscy byli zgodni jedynie z tym, że było tam odpowiednio dużo miejsca dla jej boskich mieszkańców. Wokół Góry Meru rozciągały się koncentrycznie kontynenty, których jak wynika z opisów w przekazach, było cztery; leżały odpowiednio na południu, północy, wschodzie i zachodzie. Niekiedy przedstawiano je pod postacią kwiatu lotosu, gdzie góra Meru była słupkiem kwiatu. W innych tradycjach jest umieszczane siedem kontynentów, które — rozdzielone oceanami — rozciągają się na ziemi wokół centralnego punktu, jakim była góra Meru, kontynent indyjski umieszczony był pośrodku. Oddalając się od środka, każdy z tych kontynentów był dwa razy większy od swego poprzednika.
Kolejne kosmologie podają wersje o trzynastu, osiemnastu, jak również, trzydziestu dwóch kontynentach. W VII w p.n.e. wszystkie wersje uznano za wiarygodne. Nieraz świat przedstawiano jako wielkiego żółwia, jego górna skorupa była niebem, dolna zaś ziemią. Ta właśnie hipoteza, ukuta w pierwszym stuleciu przed naszą erą, stała się popularna we wróżbiarstwie. Żółwia ukazywano jako odpoczywającego Wisznu, (jednego z dwóch najwyższych bogów, drugim był Śiwa) z głowa skierowaną na wschód, a pancerz żółwia składał się z dziewięciu części. Wszystkie łączyły się z triadą domów lunarnych lub konstelacji. Pozwoliło to astrologom określić, które kraje i regiony są najbardziej podatne na nieszczęścia lub cierpienia, zgodnie z ruchem zwiastujących je planet. We wszystkich podaniach ziemia była niewielką częścią wszechświata i powszechnie utrzymywano istnienie kilku wszechświatów, z których każdy miałby swoją ziemię, niebo i świat podziemny.
Wiedza astronomiczna w Indiach rozwinęła się dzięki temu, że była związana z władzą państwową. Im więcej wiedziano o porządku w kosmosie, tym łatwiej przychodziło sprawować rządy w kraju. Indyjska astronomia miała zdolność do łączenia obserwacji zjawisk niebieskich z nienaukowymi wierzeniami o zasadach budowy i funkcjonowania wszechświata, gdzie centralne miejsce zajmowała Góra Meru. Jednym z zainteresowanych astronomią był maharadża Dżajpuru Sawaj Dżaj Sinych (1699-1743), który kazał wybudować w Delhi pięć obserwatoriów. Zainteresowanie astronomią przejawiali inni władcy indyjscy, bez względu na wyznanie religijne. Kształtując kalendarz władca w znaczący sposób wpływał na życie podwładnych. Hinduskie wyobrażenia o istocie władzy królewskiej przypisywały władcy wpływ na sprawy ziemskie i boskie. Nawet na monetach pochodzących z okresu rządów mongolskiego władcy Dżahnangina (1605-1627), przedstawiano znaki zodiaku.
Układ zodiakalny traktowano jako system porządkowania i obserwacji astronomicznych, jego wykorzystanie na monetach mongolskich wskazuje na sankcję boską dla władcy, ale również cesarską władzę nad ciałami niebieskimi. W środkowych Indiach najbardziej znany jest kompleks świątynny w Khadżuaho. Znajduje się tutaj około trzydziestu budowli poświęconym różnym bogom hinduskim i dżinom. Charakterystyczną cechę stanowią wysmukłe wieże, które rozwinęły się z pojedynczych iglic w rozbudowane złożenia architektoniczne, zgrupowane wokół centralnej budowli. W ten sposób dodatkowo unaoczniano związki łączące świątynie z kosmiczną górą Meru.    

Opracowano na podstawie książki „Wielkie Kultury Świata — Indie” autorstwa Gordon Jonson.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz