Jak co roku, tradycyjnie, wiosną czy
przedwiośniem, przejeżdżając przez mniejsze miejscowości, możemy czuć w
powietrzu zapach palonej trawy. Jak wiemy, wymienione pory roku to
ulubiony czas rolników czy działkowiczów na wypalanie traw.
Wypalanie trawy jest nadal popularne.
Taki stan rzeczy wiąże się z mylnym przeświadczeniem, że po wypaleniu
starej trawy nowa szybko odrośnie, będzie trwalsza – a co za tym idzie
będzie jej więcej, dzięki czemu odniesie się korzyści ekonomiczne.
Ciekawostką jest to, że około 94 proc. pożarów ma swój początek właśnie
podczas wypalania traw.
Efektem tego procesu jest nie tylko to, co
zamierzone. Wypalanie traw ma wiele skutków negatywnych: ziemia ulega
wyjałowieniu, zwierzęta i owady, które żyją wśród kęp trawy, nie są w
stanie uciec przed ogniem i w nim giną. Nie zapominajmy też, że
wypalanie traw przy ulicach zmniejsza widoczność na drodze i może
doprowadzić do śmierci człowieka.
Oczywiście poza skutkami takimi jak śmierć zwierząt
czy ludzi, wypalanie traw niesie ze sobą też konsekwencje prawne.
Reguluje to ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody.
(t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220 z późn. zm.), art. 124.
„Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów
przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. Art. 131:
„Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki
kolejowe, trzcinowiska lub szuwary (…) podlega karze aresztu albo
grzywny”. Art. 30 ust. 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach
(t.j. Dz. U. z 2011 r. Nr 12, poz. 59 z późn. zm.); „w lasach oraz na
terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu,
zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w
szczególności: rozniecenia ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego
celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego, korzystania z otwartego
płomienia, wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości
roślinnych”. Jedynym sposobem zapobiegania takim zachowaniom jest
informowanie odpowiednich służb, jeśli ma miejsce już takie zdarzenie
oraz rozpowszechnianie wśród ludzi wiedzy, że wypalanie traw jest zbędną
i bezcelową ingerencją człowieka w ekosystem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz